Kraków w oderwaniu od Kazimierza nie istnieje. Kazda uliczka, budynek, szyld, uaktywniają wyobraźnię. Nawet zimą zachwycająca, zydowska atmosfera jest mocno odczuwalna.
Uwaga, zmiana klimatu !
Polki nie tylko scrapują, ale równiez rozdają cukierasy !
To nie koniec :) Oliwiaen zamiast rocznicowego tortu, przygotowała takie oto karmelki !
3 komentarze:
Ależ narobiłaś mi smaka na Kraków, na Kazimierz.....
Bardzo lubię te klimaty....
Ja też lubię Kazimierz. Chodzę tam bez mapy i nigdy nie wiem w którym miejscu wyjdę. Klimat niesamowity.
Karków jest wpaniały o każdej porze roku, twoje karteczki również ;)
no i zapraszam do zabawy!
Prześlij komentarz