niedziela, 7 czerwca 2009

D(r)eszcz na festynie

















.

Ogromnie Wszystkich przepraszam, ale dopiero dziś znalazłam chwilę, by napisać kilka słów.

Jak wiadomo, festynowa niedziela nalezała do deszczowych ( jak wszystkie ostatnimi czasy ). Słońce cieplutko przygrzewało podczas rozstawiania namiotów, ustawiania fundacyjnego miasteczka i straganu HANDMADEJKI-DZIECIOM. Niestety, około godziny 12 zaczęły się zbierać ciemne chmury i lunęło :(
Wszyscy rzucili sie do zabezpieczania "cegiełek" przed deszczem - nakrywali własnymi kurtkami, osłaniali parasolami. Na szczęście zadna praca nie ucierpiała. W strugach ulewnego deszczu pakowaliśmy "cegiełki" do samochodu.
W domu, każda praca (na szczęście wszystkie były w celofanowych ubrankach ) została wypolerowana ręcznikami.
Załamana zaczęłam się zastanawiać - I co teraz ?

Wykonałam kilka telefonów do fajnych ludzi i od wtorku prace krążą po dużych firmach oraz przedsiębiorstwach.
Na dzień dzisiejszy mniej więcej połowa prac ma nowych właścicieli, a my mamy coraz więcej pieniędzy, z których zostaną zakupione "prezenty" dla Fundacji.

Chciałam ogromnie podziękować wszystkim Handmadejkom, które nadesłały "cegiełki", wszystkim Dziewczynom z Fundacji za rewelacyjną współpracę, Dorocie i Ani z RR na pomoc na festynie, Dryszce za odwiedziny w deszczu, moim Dzieciakom i Ich Rodzicom za wsparcie akcji, a przede wszystkim dziękuję Asi za to, że wspiera,że pomaga, że jest.
Asik - wielkie buziaki !

.

5 komentarzy:

Rybiooka pisze...

Ojej jak te prace się pięknie prezentowały!!
Miło było wczoraj Was widzieć- jedynak hmm ciasteczko mamo będzie ;)

Joanna pisze...

kurcze że ja tam niemieszkam!!! takie piękne prace to bym pół wykupiła!!

Anna Zaprzelska pisze...

No i mówiłam, że jesteś wielkaaaa:)

INQA pisze...

Dzięki Babeczki !

annqaa pisze...

Ale widzę, że zainteresowanie było duże:):)
Najważniejsze jest to, aby jak najwięcej zebrać na dzieciaki:):)

Pozdrawiam i życzę kolejnych takich akcji:)

Ania annqaa