niedziela, 1 listopada 2009

This is it


Byliśmy z Jedynakiem (fanem MJ ) i znajomymi dzień po premierze.

Ja oglądałam w zadumie, Jedynak podskakując w naszym ostatnim rzędzie i śpiewając hity Króla Pop.

Jaka refleksja ?

Polecam, film wart obejrzenia. Można Jacksona kochać albo krytykować, lecz talentu odmówić nie można.

Chyba pójdę jeszcze raz na ten film, dał mi speeda, oj dał.

Pozdrawiam !




4 komentarze:

Rybiooka pisze...

Mnie bardzo porusza piosenka o tym tytule - może z filmu....
jak ja słyszę to mam dreszcze..
dziękuję za polecenie filmu, będzie okazja pójdę

brydzia58 pisze...

film rewelacja :) ja też idę drugi raz :)

Arcykapłan Harry El pisze...

Co było ciekawego i pożytecznego w tym filmie?

MotKa pisze...

Fajny blog o zapraszam do mojego szkolnylook1