tu tylko "pyliłam"
"Moc życzeń" i kropki wokół tarczy zegara są moje
Warsztaty w szkole się skończyły.
Ja i Jedynak w drodze do domu pojechaliśmy do sklepu uzupełnić zapasy kleju, kartonu itp.
Zjedliśmy pomidorową z makaronem Babuni.
Mama INQA zasiadła do swojego stołu ... i dosiadł się Jedynak. Moja Mała Chłopina odczuwała niedosyt ... (jakoś muszę sobie wytłumaczyć, że profesja prawnika wcale nie jest taka fajna)
Najpierw szperał w moich kartkach ... szukał inspiracji ... i znalazł !
Strasznie jestem z Niego dumna, jest dość dokładny, zresztą sami oceńcie ....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
jeszcze scrapera wychowasz ;)
No proszę, nawet mali mężczyźni mają satysfakcję ze scrapowania :)
Ja jestem dumna z Ciebie maj dirr i z Twojego Syncia... bardzo się ciesze , że masz takiego wspaniałego pomocnika! Buziakii dla Was skarby moje kochanee młłaaaa
Fajne kartki!
Szczerze podziwiam!!! Naprawdę fajne kartki!!! Coś faktycznie w tych genach jest...
super karteczka, fajny pomysł teraz możesz na pomoc przy scrapach liczyć , bo to juz fachowiec jest ;-)
Prześlij komentarz