wtorek, 25 listopada 2008

BOY & GIRL



Dawno, dawno temu (czyli jakiś rok temu), mój Jedynak miał ogromną potrzebę wejścia w posiadanie rodzeństwa.
Wymyślał imiona, obliczał w miesiącach różnicę pomiędzy Nim, a upragnionym bratem/siostrą, przed zaśnięciem, wizjonersko przemeblowywał pokój, by upchnąć łóżeczko upragnionego brata/siostry, przypadkowo spotkanym znajomym z dumą oznajmiał, że będzie miał upragnionego brata/siostrę ( gęsto musiałam się później przez telefon tłumaczyć, że nie, że żartował !).
Odbył nawet rozmowę z moją ginekolożką( gdy zmuszony był czekać na mnie w poczekalni), która to koniecznie chciała poznać mojego Jedynaka i wdała się z Nim w rozmowę .... - jak masz na imię ? ........ - ile masz lat ? ............. chciałbyś mieć rodzeństwo ? TRAFIONY ! ZATOPIONY !
Zaczęły się poważne rozmowy....... że przecież Pani Doktor powiedziała, żebym Cię Mamo namówił.......że oddam połowę swoich zabawek .............. że porozmawiam z tatą (fakt - rozmawiał)...........że ...........że ................

Diabli wiedzą, czy to podświadomość, czy Jedynak zawarł pakt z kimś z ciemnej strony mocy ( a znając Go jakiś czas, jest to możliwe), ale.........faktem jest, że właśnie wtedy powstała ramka i parawanik. Trochę nieporadne, niczym ja wtedy z tamtymi myślami ...............

1 komentarz:

Katharinka // Kasia Grzegorzewska pisze...

Ramki są śliczne!!!
Kiedy można spodziewać się w nich zdjęć ;p