niedziela, 22 lutego 2009

BODIES...The Exhibition

Od wczoraj, w jednym z naszych centrów handlowych, można oglądać wystawę BODIES ... .
I od wczoraj zawrzało w prasie, telewizji, internecie...
Postanowiłam mieć swoje zdanie i dziś wybrałam się w Aleje Jerozolimskie.

Kochani, warto było !
Niebywała wystawa, niebywałe przeżycie, niebywale udana dydaktyczna niedziela. Jestem pod wielkim wrażeniem eksponatów, a przede wszystkim misterności i techniki preparowania ciał.
Masa zwiedzających ( na szczęście wybraliśmy się tuż po godzinie 11.00-tylko 15 minut w kolejce), w tym również dzieci, zresztą nie dziwota, bo mój Jedynak był zachwyony tym, co oglądał.
Fajnie, gdyby w ramach lekcji przyrody, uczniowie wraz z nauczycielami mogli odwiedzić tę wystawę, ale to raczej u nas nierealne ( no i dość kosztowne, biorąc pod uwagę ceny biletów wstępu).

Tak więc, kto żyw, na wystawę marsz, gwarantuję, że nie będziecie żałować wydanych pieniędzy, a nawet stania w ogonku do kasy.

3 komentarze:

Filka pisze...

ooo widzisz, a my sie właśnie tak zastanawaliśmy iść czy nie... i polazłam do Ikei heheheeh

Barbarella pisze...

link mi nie działa....
a do kiedy to to będzie??
bo moj pierwszy wolny weekend bedzie ... dopiero 21 marca :(

Igor Czajka pisze...

Zamiast komentarza:
http://blog.czajka.art.pl/2009/03/bodies-w-bluecity-kilka-refleksji.html